Nie miauczmy, handlujmy!
Rozmowa z Dariuszem Skibińskim
nietak!t – kwartalnik teatralny
Rozmowa z twórcami i uczestnikami 2. Akademii Teatru Alternatywnego
Dwie są odwieczne bolączki offu, dwie największe jego zmory, które paraliżują działanie – brak środków finansowych i przestrzeni do pracy i pokazów.
Znaleźliście, ogólnie biorąc „konkurs z pieniędzmi na kulturę” i chcecie o te pieniądze zawalczyć. Słyszeliście, że to strasznie skomplikowane, czasochłonne i nie da się wygrać bez znajomości? To nieprawda.
Z ręką na sercu: w prowadzeniu organizacji pozarządowej najprostsze jest jej założenie. To dopiero potem zaczyna się gąszcz przepisów, obowiązków i odpowiedzialności. Z założeniem poradzicie sobie bez problemu.
W jednym wyścigu nie może startować ferrari i hulajnoga. Nie można zestawiać obok siebie instytucjonalnego teatru lub teatru prywatnego z dużego miasta i NGO z małej miejscowości.
Piszę z perspektywy twórcy i zarazem wieloletniego prezesa stowarzyszenia. Zamiarem moim jest refleksja nad niezależnością, która w moich działaniach była bardzo istotna.